To nie działa

1. Zrzędzenie. Co ma się ochotę zrobić, słysząc ciągle: „Czy ja zawsze muszę po was sprzątać? Traktujecie mnie jak służącą, zostawiacie wszędzie ubrania, a ja nic, tylko chodzę i zbieram, chodzę i zbieram, bla, bla, bla…”? Najprościej jest „wyłączyć fonię”. Dziecko dobrze wie, że mama sobie pogada, a potem i tak posprząta za niego.
2. Krzyk. Podniesiony głos sprawia, że dziecko przestaje myśleć i kompletnie nic do niego nie dociera. Czemu? Bo zwyczajnie się boi. Krzyk może również wzbudzić w nim przekorę.
3. Klapsy. Bicie uczy jedynie tego, że silniejszy ma rację, a przemoc jest dobrym sposobem rozwiązywania konfliktów.
4. Groźby bez pokrycia. Mówisz pewnie czasem rzeczy w stylu: „Jeśli nie zrobisz tego natychmiast, przez tydzień nie obejrzysz bajki”. A potem? O wszystkim zapominasz. Dziecko szybko się orientuje, że może robić, co zechce, bo i tak skończy się na straszeniu.

GRAŻYNA DOBOSZ