Wierszyki masażyki c.d.))

Masażyki to zabawy oparte na dotyku. Powstały z myślą o dzieciach i rodzicach, aby pogłębić ich wieź uczuciową. Najlepsza okazja na pełen relaks nadaża się wieczorem .Zapraszamy dzisiaj na kolejne „masowanie”. Najpierw mama lub tata masuje dziecko, potem dziecko masuje rodzica.

Lewa-prawa

Posmaruję prawą nogę, żeby poszła w długą drogę (masujemy nóżkę),
nakremuję lewą nogę, bo na jednej iść nie mogę (masujemy drugą nóżkę).
Twoją małą, prawą nóżkę wnet położę na poduszkę (kładziemy nóżkę na bok),
a dla twojej lewej nóżki mam masażyk na paluszki.
Pomasuję ci paluszki u twej małej, lewej nóżki (masujemy paluszki dziecka).
Prawa nóżka też je ma.
Kto je pomasuje? Ja! (zmieniamy nóżkę)

Pajączek

Wspinał się pajączek po rynnie. (wędrujemy palcami od dołu ku górze po plecach dziecka)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (rozkładamy na plecach płasko obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko, (masujemy plecy ruchem okrężnym)
Wysuszyło pajączka, rynnę i… (masujemy tak długo, aż poczujemy ciepło)
Wspinał się pajączek po rynnie… (zaczynamy od początku)

Placek babci

Babcia placek ugniatała, (naciskamy plecy dziecka płasko ułożonymi dłońmi)
wyciskała, wałkowała. (ściskamy dziecko za boki, przesuwamy płasko obie dłonie jednocześnie)
raz na prawo, raz na lewo. (przesuwamy dłonie w odpowiednich kierunkach)
Potem trochę w przód i w tył,
żeby placek równy był.
Cicho… cicho… placek rośnie (nakrywamy dziecko rękoma lub całym ciałem)
w ciepłym piecu u babuni.
A gdy będzie upieczony (głaszczemy dziecko po plecach)
każdy brzuch zadowolony.

Imię

Tu ma (imię dziecka) rączki, tu ma … nóżki.
To jest … brzuszek, a to paluszki.
Na buzi jest oczko, uszko, nosek, minka,
a z tyłu są plecki, a na głowie czuprynka!

Odkurzacz

Szuru szu, szuru szu, (przesuwamy dłoń swobodnym ruchem po ciele dziecka)
pan odkurzacz poszedł w ruch.
Jeździ w koło po podłodze,
warczy przy tym bardzo srodze.
Szuru szu, szuru szu,
wjeżdża wszędzie w zakamarki, (wsuwamy dłoń pod pachę, za kołnierz, we włosy itp.)
czyści też najmniejsze szparki.
Wszystkie brudy migiem wciąga (naśladujemy palcami zbieranie okruszków)
i dokładnie pokój sprząta.
Kiedy skończy, zobaczycie,
cały pokój zacznie lśnić, (głaszczemy dziecko po całym ciele)
a odkurzacz w ciemnym kącie
o sprzątaniu będzie śnić. (głaszczemy dziecko po głowie, przytulamy się do niego)

Rybki

Raz rybki w morzu brały ślub (rysujemy na plecach dziecka faliste linie)
i tak chlupały: chlup, chlup, chlup. (lekko stukamy w nie rozluźnionymi dłońmi)
A wtem wieloryb wielki wpadł (masujemy całe plecy)
i całe towarzystwo zjadł. (mając rozpostarte dłonie ściągamy palce do środka).

Opracowały E. Łukomska, G.Krychowiak

Elżbieta Łukomska