Zabawa kształcąca mowę z wykorzystaniem treści wiersza „Co robi golasek rano” E. Szelburg-Zarębiny. Ćwiczenia mięśni narządów mowy przy słowach: kapu-kapu, szuru-szuru, łapu-capu, tupu-tupu.
„Co robi golasek rano”
Kąpu kąpu, mój golasku,
w wanience,
Umyj buzię,
umyj łebek
i ręce.
Szuru – szuru, mój
golasku,
ręczkiem.
Zaraz będziesz czyściuteńkim
chłopczykiem.
Łapu – capu, mój golasku,
przed
siebie,
poprowadzę na spacerek
ja ciebie.
„Myju, myju”
Myju, myju, chlastu, chlastu!
Nie mam rączek jedenastu.
Tylko dwie mam rączki małe,
lecz do mycia doskonałe.
Myju, myju, ja się myję.
Myję rączki, buzię, szyję.
Za to w domu mnie kochają i czyścioszkiem nazywają.
ZABAWA BABA W BUZI
Pewnego razu baba, która mieszka w buzi robiła wielkie porządki. Najpierw umyła dokładnie ściany. Potem umyła sufit. Wyszorowała podłogę, umyła okna (zęby od wewnątrz i zewnątrz). Część okien była otwarta. Musiała też umyć schody (oblizywanie brody). Komin, także był brudny (język do wargi górnej i nosa). Potem pokiwała sąsiadce ręką (język od kącika do kącika ust). Na koniec zdecydowała się na trzepanie dywanów (opuścić głowę, wysunąć język i potrząsnąć głową).
„Moje przybory toaletowe”. Wycinanie z kolorowego papieru kształtów przyborów toaletowych, naklejanie na kartkę.
Kształtowanie pamięci odtwórczej poprzez odtwarzanie kształtów kubka, szczoteczki, tuby pasty, mydła, grzebienia.
Opracowały G. Krychowiak E. Łukomska